Emocje na angielskich boiskach
Miliony osób na całym świecie niemal w każdą sobotę i niedzielę włącza telewizor, aby śledzić zmagania swojej ulubionej drużyny piłkarskiej. Najprawdopodobniej ze względu na swoją renomę – także w Polsce – największa liczba fanów ogląda mecze Realu oraz Barcelony. Nie da się jednak ukryć, że jeżeli chodzi o zainteresowanie rozgrywkami, to angielska Premier League cieszy się zdecydowanie największą renomą.
Na całym świecie
Piłka nożna nie zawsze jest traktowana na pierwszym miejscu pod kątem jakości i emocji. Nie da się jednak ukryć, że jest to zdecydowanie najpopularniejszy sport na całym świecie. Właśnie z tego powodu Premier League doskonale trafiła w rynki poza Europą, aby zwiększać zainteresowanie. Piłkarze w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii reprezentują ponad sześćdziesiąt krajów, ale nie tylko dlatego liga angielska cieszy się tak ogromną popularnością. Już kilkanaście lat temu kluby z Londynu, Manchesteru czy Liverpoolu udawały się na przedsezonowe obozy przygotowawcze do różnych krajów Ameryki, Dalekiego Wschodu, a nawet do Australii. Z tego względu kamery cyfrowe umieszczone na stadionach nie tylko przesyłają sygnał do Polski czy Niemiec, ale również Chin, Stanów Zjednoczonych oraz Republiki Południowej Afryki.
Miliony dla każdego
Piłkarze z całego świata marzą o tym, aby pewnego dnia wybiec na boiska Premier League. Oczywiście duże znaczenie ma gigantyczne zainteresowanie tą ligą na całym świecie, co siłą rzeczy przekłada się na finanse. Co pół roku w trakcie okienka transferowego możemy usłyszeć o absurdalnych, astronomicznych kwotach płaconych za piłkarzy. Setki milionów funtów przelewane przez największe kluby to standard zarówno, jeżeli chodzi o transfery, jak i tygodniowe pensje zawodników. Jeżeli zwrócimy uwagę nawet na zarobki mniej popularnych graczy, to po przeliczeniu tego w skali miesiąca czy roku możemy złapać się za głowę. Na Wyspach zarabia się nieprawdopodobne pieniądze, które również motywują do grania w najlepszej lidze świata.
Niespodziewany lider z Londynu
Przed sezonem wydawało się, że kolejny rok z rzędu walka o mistrzostwo Anglii będzie toczyła się pomiędzy Manchesterem City, a Liverpoolem. Chociaż zeszłoroczni mistrzowie radzą sobie w tym sezonie całkiem dobrze, to jednak ekipa z miasta Beatlesów zdecydowanie spisuje się poniżej oczekiwań. W tym momencie na czele znajduje się Arsenal. Z jednej strony było widać wyraźną poprawę ich gry w ostatnich miesiącach, jednak nikt nie spodziewał aż takiego wystrzału formy.